Żegnamy wspomnieniami Elżbietę Putkiewicz, tyle pięknych słów, osobistych i wspólnych doświadczeń wielu osób pojawiło się w sieci po tej smutnej informacji, która dotarła do nas 15.12. To niezwykłe świadectwo dynamicznego, otwartego na ludzi, bardzo wartościowego życia i wyjątkowego w skali polskiej pedagogiki dorobku naukowego. Miałam ten zaszczyt i przywilej dzielić z Prof. Putkiewicz długie lata aktywności naukowej i była moją Mentorką i Mistrzynią, ale także Przyjaciółką. Jej publikacje i badania wpisują się we współczesną historię przemian edukacyjnych w Polsce. Była wnikliwą badaczką edukacji w różnych jej obszarach, w okresie reform wprowadzanych w latach 90-tych, ich późniejszych realizacji, krytyczną recenzentką zmian, ale jednocześnie rzetelnym kreatorem rekomendacji, które skutkowały wpływem na praktykę edukacyjną Choć jak trafnie napisał w pięknym wspomnieniu na blogu Prof. B. Śliwerski, nie zawsze uważnie słuchanych przez polityków i decydentów. Była też naukowcem, który potrafił tworzyć zespoły, zachęcać, motywować do działania, które zawsze miało na celu budowanie empirycznych podstaw do wpływania na rzeczywistość edukacyjną. Odbywało się to w skali lokalnej, jak w monitorowaniu edukacji w Kwidzynie, czy krajowej jak badania dotyczące wprowadzanych reform, kształcenia nauczycieli, alternatywnych form edukacji, analizowania kluczowego procesu dla jakości edukacji, jakim jest komunikowanie się na lekcji i relacje, czy podejmowanie analiz zjawiska korepetycji w perspektywie polskich i międzynarodowych doświadczeń. Efektem tych działań było szereg ważnych publikacji, z których wymienię 5, które dobrze ilustrują zakres podejmowanej problematyki badawczej: autorskie monografie: Proces komunikowania się na lekcji; Korepetycje – Szara strefa edukacji; współautorskie: Nauczyciele wobec reformy edukacji -raport z badań; Szkoły publiczne i niepubliczne – porównanie środowisk edukacyjnych; Monitorowanie osiągnieć szkolnych dzieci jako metoda doskonalenia edukacji.
Nawiązała w swoim życiu naukowym wiele kontaktów z badaczami w Europie i na świecie. Była ceniona, szanowana w gremiach międzynarodowych w czasach, kiedy dopiero zaczynaliśmy zaznaczać swoją obecność w europejskiej perspektywie. Była osobą, która "otwierała drzwi" do tych kontaktów koleżankom i kolegom. Bardzo ceniliśmy sobie to wsparcie i korzystaliśmy z możliwości, które Ela nam stwarzała.
Jedną z jej ważnych cech była też nieustanna ciekawość świata i ludzi. Kiedy wyjeżdżałyśmy na zagraniczne konferencje zawsze znajdowała coś ciekawego, co przekładało się potem na interesujący pomysł badawczy, rozwiązanie praktyczne w kształceniu nauczycieli. Zaskakiwała umiejętnością dostrzegania często drobnych, ale inspirujących doświadczeń zagranicznych, odróżniało ją to od tych, którzy po powrocie z takich konferencji stwierdzali, że to nic nowego, to wszystko już wiedzą. W 2002 roku zorganizowaliśmy na UW dużą międzynarodową konferencję we współpracy z ATEE (Association for Teacher Education in Europe), co wymagało pokonania wielu przeszkód organizacyjnych. Dzięki bezkompromisowości Eli, a także zintegrowanej, oddanej jej grupie osób udało się ją zrealizować i to z doskonałym efektem.
Osobiście wspominam bardzo dobrze moje doświadczenia z działań związanych z tworzeniem pierwszych szkół społecznych i potem aktywności w Społecznym Towarzystwie Oświatowym, to był niezwykły czas. Jestem wdzięczna za te wszystkie lata osobistych i naukowych doświadczeń.
Spędzałyśmy dużo czasu razem pozazawodowo. Właściwie te dwie sfery łączyły się ze sobą i trudno było je rozdzielić. Kiedy wyjeżdżałyśmy na narty, najczęściej do Krynicy Górskiej, mogłam skorzystać z umiejętności instruktorskich Eli, - świetnie jeździła i dzięki niej nauczyłam się jeździć. Była wymagająca i nie dawała okazji do dłuższego odpoczynku, dopóki nie wykonałam określonego zadania. Pamiętam, jak zatrzymałam się na szczycie góry, aby podziwiać krajobraz, a Ela spojrzała na mnie krytycznym wzrokiem i zdecydowanym głosem powiedziała: zjeżdżamy, zjeżdżamy, nie udajemy, że podziwiamy okolicę!
Dziękujemy Ci Elu, zostawiłaś wspaniały dorobek naukowy i osobistych relacji pełnych wrażliwości, empatii, zrozumienia. Znowu stoimy przed ważnymi wyzwaniami społecznymi i edukacyjnymi, które będziemy podejmować, mam nadzieję z taką odwagą, mądrością i naukową rzetelnością, jak to Ty czyniłaś.
Prof. ucz. Małgorzata Żytko, Wydział Pedagogiczny UW
C. D. N.